Dziś moje urodziny. 26. Za mną cudowny rok. Rok powrotów. Powrotu do kraju. Powrotu do dobrego życia. Takiego, jakiego kocham. A kolejny? Wierzę, że kolejny rok będzie tak bardzo różny, tak inny od poprzedniego. Nadchodzą zmiany. Ogromne, ekscytujące. Ta malutka, a zarazem tak znacząca, leży już obok mnie. Maksymilian. Maksiu. Mój syn. Cały czas ciężko mi uwierzyć, że zostałam mamą. I że przed nami tyle pięknych chwil. Ale dziś nie o tym.
Naszło mnie ostatnio na refleksję. Gdzie jestem. Co osiągnęłam. Jak bardzo żyję w zgodzie z moimi własnymi przekonaniami, a w jakim stopniu pozwalam, by inni mną kierowali. Taki tam chyba kryzys ćwierćwiecza. A może to baby blues?
W związku z tym postanowiłam spisać 26 lekcji, których nauczyłam się w ciągu tych 26 lat. Rzeczy niby tak oczywiste, a o których często zdarza nam się zapomnieć.
1. Nie mam obowiązku uzasadniać każdej swojej decyzji, a tym bardziej nie muszę nikogo prosić o pozwolenie, gdy idzie o moje wybory życiowe.
2. W porządku jest odpuścić. Czasami kurczowo trzymamy się czegoś, mając świadomość, że to nie jest dla nas dobre. Albo co gorsza, że nas to wyniszcza. Nauczyłam się, że jeśli czuję opór, czuję, że to na pewno nie jest to – odpuszczam. I od razu nabieram rozpędu w kierunku tego, na czym naprawdę mi zależy. Zatem warto.
3. Dużo lepiej się żyje z dala od toksycznych ludzi. U mnie to w dalszym ciągu work in progress, ale widzę już światełko w tunelu. Świetny wpis poczyniła Tekstualna – o tu. Polecam jako lektura do porannej kawy. I jako kopniak, gdy w naszym życiu źle się z tego powodu dzieje.
4. Pieniądze nie sprawią, że będę szczęśliwa. „Jak już będę miała te 100 tysięcy na koncie.. będę szczęśliwa. Na pewno.” – Słowami Katarzyny Grocholi – ” ..za pieniądze można mieć… ale nie można być”
5. O prawdziwych przyjaciół trzeba dbać jak najlepiej. W czasach, gdy niektóre relacje istnieją głównie dlatego, że mamy dostęp do tych wszystkich social mediów, o prawdziwe przyjaźnie powinniśmy dbać szczególnie. Właściwie przyjaciele to taka rodzina, którą wybieramy sobie sami.
6. Ciężka praca (mądra!) zawsze przyniesie efekty – „Pracuj mądrze, nie ciężko!” – Jakość ponad ilość.
7. Tylko i wyłącznie ode mnie zależy, jak będzie wyglądało moje życie. Umówmy się, nie wierzę w przypadki. Nie wierzę w los. W to, że coś się dzieje bez mojego wpływu. Wierzę, że życie będzie takie, jakim sami je stworzymy. Gdy będę siedziała na tyłku i wyłącznie narzekała, no to przepraszam, dalej będę miała powody, by narzekać. Ale jeśli w końcu zbiorę się do kupy i zacznę działać – wtedy zaczynają dziać się fajne rzeczy.
8. Podążanie za resztą, może zaprowadzić mnie donikąd. Ten punkt przywodzi na myśl głównie moją decyzję o rezygnacji ze studiów. I to, jak bardzo byłam wówczas przez niektórych krytykowana. A ja czułam, że to jest właśnie to, czego chcę. Chciałam iść inną drogą. I poszłam.
„Ci, którzy podążają za tłumem, zazwyczaj nie dochodzą dalej niż tłum. Ci, którzy podążają inaczej, odkrywając siebie, docierają tam, gdzie nikt wcześniej nie dotarł.” Albert Einstein
9. Nikt nie ma daru czytania w naszych myślach. Lepiej wyrazić się jasno, niż czekać aż ktoś się domyśli, czego chcemy. Nie pytasz – nie otrzymasz.
10. Nie jesteśmy w stanie uszczęśliwić wszystkich wokół. Przyjemniej będzie nam się żyło, jeśli sobie to uświadomimy.
11. Ideały nie istnieją – za to mogę dążyć to tego, by być lepszą sobą, niż byłam wczoraj.
12. Nie ma sensu porównywać się z innymi. Nie wiemy, przez co przeszli i jak wygląda reszta ich życia. To, co widzimy w internecie często jest tylko ułamkiem życia. I to pokazywanym z jak najlepszej strony.
13. Życie samo w sobie jest bardzo proste – my sami je komplikujemy. Bierzemy na siebie tyle obowiązków, że nie wystarcza nam już czasu na przyjemności. Martwimy się tym, co prawdopodobnie nigdy nie nie wydarzy. Tylko po co?
14. Narzekanie nie rozwiąże żadnego problemu.
15. Przechodź przez życie z dziecięcą ciekawością, bądź uczniem życia – zamiast zakładać, że wiesz już wszystko.
16. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
17. Traktuj ludzi tak, jak sama chciałabyś być traktowana.
18. W każdej sytuacji można znaleźć coś pozytywnego. Niech to będzie chociaż jedna, niewielka, malutka rzecz. Ale założę się, że absolutnie każde zdarzenie ma w sobie coś dobrego.
19. Nie warto przejmować się rzeczami, które nie będą miały znaczenia za rok.
20. Ustalona definicja sukcesu NIE ISTNIEJE. Czym innym sukces jest dla mnie, a czym innym dla kogoś innego. I to jest w porządku.
21. Czyjaś opinia nie definiuje naszej rzeczywistości. O to to.
22. Osobowość nie jest sztywno ustalona – jesteśmy w stanie ją zmienić. Wierzę, że ludzie mogą się zmienić, jeśli chcą. Sama po sobie widzę, jakie zmiany dokonały się we mnie na przestrzeni ostatnich lat.
23. Czasu się nie znajduje – trzeba go sobie odpowiednio wygospodarować. Odłożyć telefon, laptopa. Wyłączyć telewizor. I być, tak po prostu. Nagle, magicznym trafem, pojawia się go cała masa.
24. Bądź optymistą, tak po prostu! – nic dobrego nie przyniesie Ci negatywne nastawienie. Poza tym, optymiści żyją dłużej. Więc chyba warto, nie?
25. Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje naprawdę! Jakby ktoś nie wierzył, mam na to niezbite dowody.
26. I na koniec najważniejsze. Najlepsze dopiero nadejdzie…
Pięknego dnia!